Do 2 marca
trwa charytatywna aukcja, na której możecie zdobyć lalkę Slasha,
podpisaną przez słynnego gitarzystę przed jego koncertem w Katowicach.
Celem aukcji jest pomoc śmiertelnie chorej 12-letniej Elizie Banickiej.
Laleczka Slasha wraz z podpisanym certyfikatem
Dziewczynka cierpi na chorobę Niemanna-Picka, syndrom C. Na skutek
tej śmiertelnej choroby mózg wyłącza kolejno wszystkie procesy życiowe.
Chorzy przestają chodzić, mają uszkodzenia wzroku i słuchu.
Eliza jest obecnie leczona, dzięki temu funkcjonuje - jak na chore dziecko - w miarę dobrze. Niestety, koszty leczenia
są bardzo wysokie. Jedyny skuteczny lek przy tej chorobie nie jest
refundowany przez NFZ. Jego cena to 36 tysięcy złotych za opakowanie
wystarczające na 21 dni. Roczny koszt leczenia przekracza 600 tysięcy złotych.
W walce z ciężką genetyczną chorobą Elizę wspomogło wielu ludzi
o ogromnych sercach. Powstała spontanicznie, nieformalna grupa wymyśliła
akcję "Szyjemy lalki dla Elizy". W ramach tej akcji organizatorzy
namawiają osoby znane i nieznane, przypadkowe i nieprzypadkowe,
uzdolnione plastycznie i... mniej uzdolnione plastycznie, aby szyły
szmaciane laleczki, które trafiają następnie na internetowe aukcje.
Dochód z aukcji przeznaczany jest na kupno leku dla Elizy.
Wśród już ponad tysiąca laleczek znalazły się także te "firmowane"
przez polskich wykonawców rockowych - Myslovitz, Strachy na Lachy, Hey,
Muchy czy Acid Drinkers.
Jedna z osób należących do grupy, bloger i fan Slasha, postanowił
wystawić własną laleczkę, chcąc zaangażować w akcję swoich czytelników.
Pierwszy pomysłem, jaki mu przyszedł do głowy, było przygotowanie lalki
przypominającej Slasha.
Pomysł jednak szybko ewoluował: a może laleczka, zamiast być po
prostu kolejną lalką na aukcji, mogłaby być laleczką wyjątkową -
przypominającą Slasha, opatrzoną podpisem... samego Slasha?
Lalka została uszyta przez Mariannę Oklejak, jedną z czołowych
polskich ilustratorek książek dla dzieci. O autentyczności lalki
świadczy specjalne "świadectwo", zaprojektowane przez Macieja "Zucha"
Mazurka, grafika i autora popularnego bloga "Zuch próbuje rysować".
Lalka opatrzona jest własnoręcznym podpisem Slasha (na gitarze)
i towarzyszy jej - również podpisane przez Slasha (z charakterystycznym
dla gitarzysty motywem komiksowej czaszki w cylindrze) - świadectwo, że
powstała ona po to, by pomóc Elizie w walce z chorobą. Oba podpisy muzyk
złożył 13 lutego przed koncertem w katowickim Spodku.
"Mierząca ok. 24 cm (razem z cylindrem) laleczka ma wszystko, co
powinien mieć Slash: gęste, czarne loki, wspomniany nieodłączny
cylinder, ciemne okulary, biżuterię i tatuaże. Ma też oczywiście gitarę
oraz - jak przystało na prawdziwego rockowego herosa - gołą klatę ;-)" -
czytamy w opisie.
Aktualna cena lalki wynosi 900 zł.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz