niezwykła odkładka!
Jedna z najbardziej charyzmatycznych wokalistek miała wprawdzie ostatnio mnóstwo roboty, ale znalazła chwilę, żeby zapozować do sesji dla 'Nylonu'... Hayley Williams wraz ze swoją charakterystyczną, marchewkową fryzurą pojawiła się na okładce, a w środku magazynu możemy przeczytać jej wywiad. Williams ma teraz na głowie promocję nowego albumu i wydawanie nowych singli, w dodatku podpisała kontrakt z MAC Cosmetics, dzięki czemu będzie miała własną linię kosmetyków – oczywiście... pomarańczowych!
Hayley w wywiadzie opowiedziała, jak to jest być dziewczyną w przemyśle muzycznym. Przyznała, że nie czuje na sobie presji, by być sexy albo udawać kogoś, kim nie jest: Nie czuję, że muszę prezentować się sexy i dziewczęco czy atrakcyjnie w jakikolwiek inny, określony sposób. Lubię grać ostro i uwielbiam udowadniać ludziom, że się mylą. Nigdy nie przeszkadzało mi funkcjonowanie w świecie zdominowanym przez facetów. Zawsze gdy zadawali mi kłopotliwe pytania, odpowiadałam im tym samym.
Hayley nie jest typową gwiazdą rocka. Nie zależy jej na blichtrze czy przepychu. Tak naprawdę sławę uważa za coś zupełnie zbędnego... Czuję się dosłownie jak idiotka. Jedyne, czego chcę, to być zwykłą osobą. Uwielbiam tę stronę siebie samej o wiele bardziej niż tę drugą, wystrojoną do kamery albo pozującą na okładkach czasopism - mówi.
Cóż... pozostaje nam cieszyć się, że mimo wszystko Hayley czasem decyduje się pozować do sesji zdjęciowych! Przy okazji udowadnia, że da się osiągnąć sukces i nie stać się rozkapryszoną celebrytką!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz