Co za muza grupy Hetane!
"Animan", czyli następca debiutu, który szeroki echem odbił się wśród koneserów polskiej alternatywy, w warstwie tekstowej i ideowej porusza historie ludzkich maszyn, ekscentrycznych duchów i pierwotnych instynktów. - Jesteśmy muzykami rockowymi, więc bunt wewnętrzny zawsze nam towarzyszy - komentują muzycy Hetane. - Trudno się godzić na świat, którym rządzą księgowi. Ten album jednak jest bardziej refleksyjny od tego, co miało miejsce na płycie "Machines".
Zarówno tytuł, jak i postać z okładki, odnoszą się do dwoistości natury człowieka. - Odwołujemy się do pierwotnych, czyli zwierzęcych instynktów - komentują artyści. - Wybraliśmy też konkretne zwierzęta, z których składa się postać. Są to albo tzw. zwierzęta mocy w kulturach szamańskich albo te, których pojawienie się zwiastowało jakiś omen. Historie, które opowiadamy i muzyka, jaką je otuliliśmy, mówią o wewnętrznej walce człowieka między kulturą a naturą.
Gdy mówi się o muzyce Hetane, trudno pominąć temat brzmienia zespołu - na najnowszej płycie jeszcze bardziej "brudne" i analogowe. - Muzyka jaką tworzymy jest swoistym miksem wyobrażeń, interpretacji, wspomnień, emocji poszczególnych osób w zespole - mówią nam twórcy. - Długo i bardzo dokładnie pracowaliśmy nad każdym dźwiękiem, słowem i oddechem na tej płycie.
Album "Animan" jest już w sprzedaży, do zakupu może was jeszcze zachęcić poniższy trailer:
Zarówno tytuł, jak i postać z okładki, odnoszą się do dwoistości natury człowieka. - Odwołujemy się do pierwotnych, czyli zwierzęcych instynktów - komentują artyści. - Wybraliśmy też konkretne zwierzęta, z których składa się postać. Są to albo tzw. zwierzęta mocy w kulturach szamańskich albo te, których pojawienie się zwiastowało jakiś omen. Historie, które opowiadamy i muzyka, jaką je otuliliśmy, mówią o wewnętrznej walce człowieka między kulturą a naturą.
Gdy mówi się o muzyce Hetane, trudno pominąć temat brzmienia zespołu - na najnowszej płycie jeszcze bardziej "brudne" i analogowe. - Muzyka jaką tworzymy jest swoistym miksem wyobrażeń, interpretacji, wspomnień, emocji poszczególnych osób w zespole - mówią nam twórcy. - Długo i bardzo dokładnie pracowaliśmy nad każdym dźwiękiem, słowem i oddechem na tej płycie.
Album "Animan" jest już w sprzedaży, do zakupu może was jeszcze zachęcić poniższy trailer:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz